MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawskie okno na świat kończy 90 lat. Historyczne zdjęcia i ciekawostki na temat Okęcia. Czy doczeka 100. urodzin?

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Hala lotniska na Okęciu po przebudowie w 1969 roku. Zdjęcie wykonano prawdopodobnie w latach 70.
Hala lotniska na Okęciu po przebudowie w 1969 roku. Zdjęcie wykonano prawdopodobnie w latach 70. Narodowe Archiwum Cyfrowe
29 kwietnia 1934 roku, 90 lat temu, przeniesiono lotnisko z Pola Mokotowskiego na podwarszawskie, ale pobliskie, wówczas Okęcie. Dzisiaj to zdecydowanie największy port lotniczy w kraju. To świetna okazja, żeby zobaczyć jak lotnisko zmieniało się przez dekady na zdjęciach, wspomnieć kilka ciekawostek na temat Okęcia i przytoczyć najważniejsze wydarzenia. Zapraszam na sentymentalną, albo i nie, podróż.

Spis treści

Z Pola Mokotowskiego na Okęcie

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości władze II Rzeczpospolitej podjęły decyzję o rozmieszczeniu na terenach okołowarszawskich aż trzech lotnisk: na Gocławiu, Okęciu i Bielanach. Wówczas żaden z tych terenów administracyjnie nie należał do Warszawy. Na Okęciu miało znaleźć się lotnisko wojskowe. Trudno to sobie nam wyobrazić, ale miało zostać przeniesione tu... z Pola Mokotowskiego. Pasażerskie loty miały odbywać się z Gocławia, ale pojawiły się plany zabudowy Pola Mokotowskiego reprezentacyjną dzielnicą, trzeba było więc działać szybciej niż wcześniej planowano.

Hala lotniska na Okęciu po przebudowie w 1969 roku. Zdjęcie wykonano prawdopodobnie w latach 70.

Warszawskie okno na świat kończy 90 lat. Historyczne zdjęcia...

Za budowę na terenie dzisiejszego lotniska zabrano się w pierwszej kolejności i dlatego ostatecznie oprócz wojskowej bazy przeniesiono tu też loty pasażerskie. Oficjalna inauguracja nastąpiła 29 kwietnia 1934 roku w obecności m.in. prezydenta Mościckiego. Rok później w części wojskowej stanął wielki pomnik Piłsudskiego, który Niemcy zniszczyli w 1944 roku. Lotnisko to także infrastruktura towarzysząca - nic dziwnego, że w zbiorach Narodowego Archiwum Cyfrowego możemy znaleźć chociażby zdjęcie, powstającej ul. Żwirki i Wigury w 1933 roku. Na wysokości skrzyżowania dzisiejszych ulic Komitetu Obrony Robotników (d. ul. 17 stycznia) i Żwirki i Wigury stała wielka brama wjazdowa z wieżą o wysokości ok. 50 (!) metrów.

Budowa ul. Żwirki i Wigury w 1933 roku
Budowa ul. Żwirki i Wigury w 1933 rokuNarodowe Archiwum Cyfrowe

Powojenne losy Okęcia, okres PRL

Loty cywilne wznowiono bardzo szybko bo już w marcu 1945 roku. Wkrótce zarzucono plany budowy drugiego lotniska, na Gocławiu, początkowo władze komunistyczne transport lotniczy traktowały dość po macoszemu i nie zdawały się zawracać sobie głowy potrzebą posiadania lotniska z prawdziwego zdarzenia. Dość powiedzieć, że plan rozbudowy Okęcia przyjęto dopiero w 1962 roku. Chociaż już po odwilży politycznej z 1956 roku uruchomiono chociażby połączenia do Amsterdamu, Londynu czy Paryża. To jednak w latach 60. XX wieku powstał legendarny terminal, którego zniszczenie niektórzy krytykowali jeszcze przez wiele lat.

Varsavianista Jarosław Zieliński mówił nawet, że budynek był jednym z najlepszych dzieł architektury polskiej (obok Supersamu) i wytyczył trendy w architekturze światowej. Wraz ze wspomnianym Supersamem były jednymi z niewielu budynków z tego okresu, którymi Polska mogła się chwalić na świecie - dodawał w serialu "Filmowa Warszawa" przygotowanym w 2008 roku. Faktycznie terminal miał bardzo charakterystyczną modernistyczną bryłę z kaskadowym dachem, który dodatkowo był przestronny w środku i miał przeszklony dach. Zaprojektowali go Jan i Krystyna Dobrowolscy. Zagrał w wielu filmach i serialach z epoki chociażby:

  • "Miś",
  • "Nie lubię poniedziałku",
  • "07 zgłoś się",
  • "Czterdziestolatek",
  • "Wojna domowa" (jeszcze w budowie),
  • Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz",
  • "Zmiennicy".

Co ciekawe otwarcie nowego terminala nastąpiło 27 kwietnia 1969 roku. Zabrakło wówczas 2 dni do rocznicy 35 lat lotniska Warszawa Okęcie.

Hala lotniska na Okęciu po przebudowie w 1969 roku. Zdjęcie wykonano prawdopodobnie w latach 70.
Hala lotniska na Okęciu po przebudowie w 1969 roku. Zdjęcie wykonano prawdopodobnie w latach 70.Narodowe Archiwum Cyfrowe

Terminal z lat 90. i współczesny

Jeszcze w latach 80. podjęto decyzję o utworzeniu nowej większej hali dla podróżnych - w miejsce tej wybudowanej w latach 60. XX wieku. Zbiegło się to ze zmianami politycznymi w naszym kraju i dopiero w 1990 roku zaczęła się przebudowa terminala. Otwarcie, zakończonej po dwóch latach budowy, hali było prawdopodobnie jednym z ostatnich wydarzeń na którym pojawiła się Polska Kronika Filmowa. Na nagraniu słychać atmosferę euforii i porównanie do lat dekady Gierka kiedy regularnie bywano na takich otwarciach. Był premier Pawlak, ale też prymas Glemp. Nowa Polska. Terminal także grał w filmach, razem ze słynnym "Cargo" pojawia się chociażby w komedii "Kiler".

Budynek nie był przyjmowany tak entuzjastycznie jak jego poprzednik. Rzadko się wspomina kształt hali, która obsługiwała podróżnych przez niemal 20 lat. Chociaż jej wnętrze było bardzo charakterystyczne i możecie zobaczyć je na zdjęciu poniżej. Jednak już na początku XXI wieku jasne było, że lotnisko potrzebuje kolejnej rozbudowy, początkowo były to bardziej działania doraźne. Wzrastał znacznie ruch dzięki wejściu Polski do Unii Europejskiej, a następnie do strefy Schengen. W latach 2012-2015 powstał terminal, który znamy i użytkujemy dzisiaj. Jego poprzednik został przystosowany i połączony z nową częścią - zniknęła fioletowa charakterystyczna część wejściowa.

Wnętrze hali odlotów po przebudowie z lat 90. XX wieku
Wnętrze hali odlotów po przebudowie z lat 90. XX wiekufot. Foma

W 2012 roku lotnisko zyskało też połączenie kolejowe dzięki podziemnej stacji i tunelowi. Dziś coraz częściej zastanawiamy się nad przyszłością lotniska. Nie ulega bowiem wątpliwości, że ograniczona liczba operacji dobowych i jednocześnie wzrastająca liczba podróżnych powodują niemal maksymalne wykorzystanie warszawskiego lotniska. Regularnie wraca dyskusja o Centralnym Porcie Komunikacyjnym i roli jaką powinny w przyszłości spełniać tereny na Okęciu. Czy lotnisko im. Chopina może zostać rozbudowane?

Okęcie czy lotnisko Chopina?

Kwestia wspomnianej wcześniej nazwy portu lotniczego jest zresztą tematem niebagatelnie ważnym. Od momentu swojego otwarcia w 1934 lotnisko nosiło nazwy: Port Lotniczy Warszawa-Okęcie i Centralny Port Lotniczy Warszawa-Okęcie. Dopiero w 2001 roku zdecydowano dodać do nazwy, dziś używanego powszechnie, Fryderyka Chopina. - Od 1934 roku było to zawsze "Lotnisko Okęcie". Jest to nazwa tradycyjna i utrwalona. Dlatego jestem niereformowalny. Choćby nie wiem, ile neonów by tam umieścili, nigdy nie powiem "Lotnisko Chopina" - mówił Onetowi wspomniany już wcześniej Jarosław Zieliński w 2010 roku.

Właśnie w styczniu 2010 zarejestrowano w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego nową, obowiązującą obecnie formalnie nazwę, Lotnisko Chopina. Zmianę nazwy lotniska uzasadniano m.in. tym, iż nazwa Okęcie „jest nazwą zwyczajową znaną głównie Polakom, która z niczym szczególnym się nie kojarzy. Sprawa jest do dziś niejednoznaczna. Mnóstwo osób nadal mówi, że "lata z Okęcia" czy "ląduje na Okęciu", ale są już też "lądujący na Chopinie".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto